
W czasie deszczu dzieci się (nie) nudzą … czyli o zwiedzaniu Krakowa kiedy pada
22 marca odbyła się zaplanowana już w styczniu wycieczka do Krakowa dla klas IV - VI. Zaplanowana nie było tylko pogoda jaka nam tego dnia towarzyszyła :)
Pierwszym punktem naszej wycieczki był spacer na wzgórze wawelskie (zaplanowany w pięknym wiosennym słońcu, wyszło nieco inaczej ... ale spacer tak czy tak się odbył). Po drodze spotkaliśmy smoka wawelskiego wprawdzie już całkiem skamieniałego, weszliśmy na dziedziniec zamku oraz do katedry, mogliśmy zobaczyć monumentalne zabytki o wyjątkowych walorach historycznych i artystycznych.
Następnie udaliśmy się do teatru Bagatela na pięćsetny, jubileuszowy spektakl Tajemniczy ogród. Jego premiera odbyła się 18 lat temu. Na scenie mogliśmy zobaczyć znanych aktorów: m.in Magdalenę Walach, Przemysława Branny. Była to muzyczno-teatralna opowieść o perypetiach Mary Lenox w domu samotnego owdowiałego wuja. Jej radość oraz wiara w miłość i przyjaźń otwiera nie tylko drzwi do ogrodu ale i drzwi ludzkich serc. Była to historia o pokonywaniu barier także w myśleniu. Wielki atut przedstawienia to niezwykle utalentowane dzieci występujące w głównych rolach - jako Mary i Colin, które przez te 18 lat zmieniały się kilka razy. Na koniec spektaklu, który nagrodzony został gromkimi brawami mogliśmy zobaczyć kilkoro z nich.
Pełni wrażeń ruszyliśmy dalej, w kierunku Rynku Krakowskiego by zwiedzić jego podziemia. Spacerowi towarzyszyła nam kolejna fala wiosennego deszczu :) Po muzeum oprowadzali nas przewodnicy przenosząc nas w przeszłość, ożywioną po wiekach przez archeologów. Zobaczyliśmy nienaruszone w wielu miejscach obiekty : np. kamienne drogi z koleinami wyżłobionymi przez koła wozów transportujących towary w czasach króla Władysława Łokietka, ozdoby, monety i różnorakie przedmioty zagubione lub celowo pozostawione przez odwiedzających to miejsce w dawnych czasach. Mogliśmy się zważyć na wadze średniowiecznej, posłuchać legendy o Kraku czy wykuć pamiątkową monetę.
Ostatnimi punktami wycieczki były Sukiennice, gdzie mogliśmy kupić pamiątki, Kościół Mariacki z ołtarzem Wita Stwosza, Barbakan i Brama Floriańska.
Całą wycieczkę nie opuszczał nas dobry humor i co najważniejsze nikt nie miał czasu się nudzić :)